Miniaturowe stokrotki w naparstkach powstały z dwóch powodów. Miałam kupioną wcześniej, z myślą o "Sukience na wieszaku" ozdobną ramkę, która mi się bardzo podobała, więc chciałam ją wykorzystać. Poza tym zamówiłam "na próbę" len i chciałam na nim wyhaftować coś małego. Stokrotki okazały się idealne.
Wzór autorstwa Veronique Enginger o oryginalnej nazwie "Tendre margurite" ukazał się w Creation Point de Croix Nr 7 (styczeń/luty) z 2011 roku.
Do wyszywania po raz pierwszy użyłam muliny kupionej na "chińskim allegro" czyli ali express. Chiński odpowiednik dobrze znanych nici DMC okazał się dobrym zakupem. Minusem tego zakupy jest dość długi czas oczekiwania na przesyłkę (ok 1 miesiąc) oraz konieczność zakupu 447 szt. Jednak przy takiej ilości koszt 1 motka to ok 40 gr. (w zależności od kursu $), a nie 2.50 zł (średnia cena w polskich sklepach).
Kolory do mojego obrazka musiałam lekko zmodyfikować. Nie zakupiłam wcześniej tych, które były w rozpisce, ale bez problemu znalazłam bardzo podobne barwy w moich zapasach.
Po raz pierwszy wyszywałam też na lnie (Marki DMC, 100% len, gęstość 12 oczek / 1 cm). Pierwszy mój zakup tego typu, więc trochę w ciemno... Materiał okazał się mieć bardzo drobne oczka. Konieczne było wyszywanie 1 nitką z 6, a i tak "krzyżyki" są mikroskopijne.
Praca bardzo żmudna, ale jestem zadowolona z efektu.
Co prawda wyszywanie się trochę wydłużyło - każdą stokrotkę haftowałam jeden wieczór i robiłam przerwy przez "oczopląs", ale warto było poczekać na efekt końcowy.
Ponieważ w międzyczasie znalazłam kolejne dwa wzory z motywem stokrotek, a lnu jeszcze trochę zostało, planuję wyhaftować jeden lub dwa obrazki "do kompletu".
Ramka z plastiku - Pepco, 4,99 zł.
Ojejku, przepięknie wyszły! Uwielbiam takie maleństwa! I ramka pasuje rewelacyjnie :))) Dobra robota! :)))
OdpowiedzUsuńWspaniałe maleństwa, a efekt całości powalający )
OdpowiedzUsuńPS: Zapraszam po odbiór wyróżnienia :) http://mojehaftowanki.blogspot.com/2014/11/liebster-blog-award-czemu-by-nie.html
UsuńWidać, że się napracowałaś przy tych maleńkich oczkach. Hafcik niewielki, ale za to bardzo efektowny. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne maleństwa!
OdpowiedzUsuńMoja Droga, zostałaś nominowana... Nie bij! :D
OdpowiedzUsuńhłe hłe hłe - na szczęście nie wiem nawet GDZIE ta nominacja itd hehehehehe i gdzie odpowiadać :D są odpowiedzi ABC? :D
UsuńPiękne, takie delikatne :) I ramka świetna :)
OdpowiedzUsuńJak dawno już nic nie haftowałam krzyżykami. Piękne te naparstki. Trochę mi się zatęskniło za haftem. Mam nadzieję, że znajdę choć odrobinę czasu na wyszywanie... może w Święta :).
OdpowiedzUsuńJaki uroczy obrazek. Od razu chciałoby się chwycić za igłę.
OdpowiedzUsuńO jejku jejku, moje stokrotki przy Twoich to giganty ;)
OdpowiedzUsuń