Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kuchenne. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kuchenne. Pokaż wszystkie posty

piątek, 30 czerwca 2017

Korkociąg

... czyli fartuszek ZA wino
haftowany fartuszek na wino


Nie pomyliłam się z podtytułem - jest to fartuszek na wino za własnej roboty wino, które otrzymałam od znajomego ;) W dowód wdzięczności postanowiłam sprezentować mu tematyczny drobiazg - fartuszek z korkociągiem i winogronem. Wybór padł na ten męski wzór po "konsultacji hafciarskiej" - dzięki Aga - to był dobry pomysł! 

Pochodzi z kart tematycznych Les Brodeuses Parisiennes  p.t. "Grande Histoire de la cuisine", których używałam już kilka razy. Myślę, że sięgnę do nich jeszcze kiedyś, gdyż zostało dużo wspaniałości do wyhaftowania. Podobnie będę musiała uzupełnić zapas fartuszków, gdyż dwa zakupione w Magicznym Hafcie "na próbę", zostały już wykorzystane. 

Fartuszki można wyhaftować tematycznie - w związku z jakąś okazją, ale mi bardziej odpowiadają wzory związane stricte z winem i mam takich jeszcze kilka, więc tylko robić zakupy i haftować! ;) 

Wzór z korkociągiem - bardzo szybki - wyszywałam 2 wieczory, ale spokojnie można go skończyć w ciągu jednego dłuższego posiedzenia. Użyłam 2 nitek muliny na krzyżyki i 1 na kontury. Mimo, iż kanwa na fartuszku jest dość drobna uznałam, że podwójną nitką ładniej wypełnię krzyżyki. Jakby się uprzeć można by nad motywem i/lub pod dodać jakiś napis, ale nie chciałam przeładowywać całości. 


 Gotowy fartuszek prezentuje się następująco: 


haftowany fartuszek na wino

Grande Histoire de la cuisine

sobota, 28 stycznia 2017

Słodka okładka

... czyli haftowany "przepiśnik"

Analizując ostatnie moje hafty doszłam do wniosku, że już bardzo długo nie wyszywałam nic Veronique Enginger i bardzo stęskniłam się za jej twórczością. W związku z tym, że nie mogłam się zdecydować, który haft z "mojej listy" teraz zacząć stwierdziłam, że wyszyję prezent dla... mamy. Już dawno nic haftowanego jej nie sprezentowałam ;) 

Ponieważ miałam ochotę na wyszycie czegoś innego niż obrazek do ramki, postawiłam na okładkę do "przepiśnika". Ponieważ okładka, to materiał musiał być bardziej odporny na zabrudzenia i wytrzymalszy. Wybrałam naturalny len, którego używałam do szycia toreb. Motywy do ozdobienia okładki pochodzą z kart wzorów kuchennych Les Brodeuses Parisiennes p.t.: "Grande Histoire de la cuisine". Początkowo wybrałam inne obrazki, ale przeliczając je na materiale okazały się za duże. Jednak zmiana jakiej dokonałam podoba mi się dużo bardziej niż wersja pierwotna. W motywach, które wyszyłam przeważa kolor różowy, co sprawia, że okładka wydaje się bardzo słodka i cukierkowa. Aż prosi się o zawartość dotyczącą głównie ciast i deserów! 

Główny motyw, który wyszyłam przedstawia dziewczynkę w niebieskiej sukience, która sięga po słoik dżemu; towarzyszy jej różowy kotek. Drugim elementem jest babeczka z truskawką w bardzo słodko różowych kolorach. Ponieważ jest to prezent spersonalizowany i dodatkowo okładka musiał być tytuł. Napis - jak większość ostatnio - wygenerowałam w generatorze napisów. Czcionka Madrin, lekko pochyła, ale z pełnych krzyżyków. Wzorki na prawdę bardzo przyjemnie się wyszywało, postanowiłam więc, że wyszyję jeszcze w środku okładki małą ozdobę - czereśnie przewiązane niebieską kokardką. 



 

Zanim zaczęłam ozdabianie okładki konieczne było wyznaczenie jej zarysu, by dobrze rozmieścić poszczególne elementy. W tym celu obszyłam odpowiedni obszar materiału fastrygą. Przed zszywaniem okładki pod jej przodem przyprasowałam flizelinę - by usztywnić len i by wzmocnić haft od spodu. Okładka ma też przyszyta różową gumkę do "zamykania" notesu. 


 Poniżej prezentuję oprawiony notes od przodu, środka i tyłu:

haft okladka


haft okladka


Z pewnością nie jest to ostatnia okładka moim koncie. Największe dylematy będę mieć tylko z wyborem okładanego przedmiotu (książka? notes? kalendarz? pamiętnik? dla kogo?) ;) 


czwartek, 24 marca 2016

Smacznego!

... czyli dodatek do prezentu. 

Zbliżają się święta i chociaż w tym roku nie zdążyłam z haftowanymi ozdobami wielkanocnymi postanowiłam wyszyć szybki dodatek do podstawowego prezentu. Szybki, ponieważ zajął dwa wieczory. Na upartego można wyhaftować ten obrazek w ciągu jednego dnia. 

Wzór bezpośrednio nawiązuje do prezentu jaki otrzymała obdarowana i pochodzi ze zbioru 50 motywów kuchennych Veronique Enginger z serii Les Brodeuses Parisiennes - La grande histoire de la cuisine.
Kuchareczka w stylu retro trzyma garnek. Obok przewiązane wstążką łyżka i trzepaczka do piany. Przy postaci widnieje napis Bon Appetit. Do motywu dodałam różyczkę z ozdobami, bo brakowało mi czegoś na górze kompozycji. 
Do haftu wykorzystałam 4 odcienie czerwieni oraz 3 odcienie zieleni na listki. Obrazek wyszyty na białej kanwie 14 ct. Oprawiony w czerwoną ramkę z "moich zapasów" ;) (Pepco, 7,99 zł)







środa, 22 lipca 2015

Ciasteczka

ciasteczka soda
... czyli słodziutki sampler sodowy


Nareszcie udało mi się skończyć Cookie time od SODY. Trochę to trwało, gdyż czasu na krzyżykowanie miałam zdecydowanie mniej. Urlop, lato... :)

Poszczególne części samplera wyszywało się, jak zawsze, dość szybko i bardzo przyjemnie. Ukończenie pojedynczego elementu zachęcało do wyszywania kolejnego. 

Wspaniały efekt - jak to w SODZIE - dodały czarne kontury. Bardzo lubię też efekt połysku uzyskany białą muliną. Do tego intensywne, soczyste, żywe barwy i mamy ozdobę, na widok, której każdy się uśmiecha i do tego "ślinka cieknie" :)

Tradycyjnie nie obyło się bez zmian w stosunku do oryginalnego wzoru. Zrezygnowałam z podpisów poszczególnych części, gdyż uznałam je za zbędne. Bez nich całość jest subtelniejsza i nie tak przeładowana. Im dłużej patrzę na gotową całość tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że moja decyzja była słuszna.

Poniżej elementy przed i po konturach...







 

 

 

Ciasteczka wyszyte na białej kanwie 14 ct. Oprawione zostały w drewnianą ramkę z nanunana (10 Euro) o wymiarze 40 x 50 cm. Do mniejszej (30x40cm) też by się na upartego zmieściły, ale nie chciałam ich "upychać" w ramie. Tym razem oprawa z passe-partout w kolorze białym, natomiast ramka ma - jak na słodkości przystało - kolor kremowy, a może powinnam powiedzieć "ciasteczkowy"? ;)


ciasteczka

Co prawda nie udało się zrobić prezentu imieninowo-urodzinowego, bo nie zdążyłam, więc cookisy będą prezentem "bezokazyjnym" :)




piątek, 31 października 2014

Kuchareczka

... czyli kuchenne klimaty vintage. 
paryżanka kuchareczka


Nadal pozostaję w klimacie i tematyce Paryskich Hafciarek. 


Oryginalny tytuł wzoru to "Fait maison" i zaplanowany był (o zgrozo!) na ściereczkę kuchenną. Wg mnie "trochę" szkoda, więc tradycyjnie powstał obrazek i tradycyjnie dla mojej mamy, którą oczarował mój wcześniejszy "paryski zegar".


Kolory do mojej perfekcyjnej pani domu dobierałam sama. Wyszyta jest za pomocą muliny DMC na białej kanwie 14. Dodałam również w kółku białe tło - półkrzyżykami, bo uznałam, że bez nich jest jakoś tak pusto.


Wzór dostępny był w dwóch wariantach kolorystycznych oraz zwrócony na dwie strony. 





Początek pracy

Koniec pracy


Obecnie poszukuję do obrazka ramki okrągłej (średnica ok. 20 cm) lub kwadratowej 20 x 20 cm. Niestety w sklepach królują same prostokątne. Jak tylko uda mi się nabyć odpowiednią oprawę pojawi się zdjęcie obrazujące 100% efekt końcowy.













W końcu się udało znaleźć okrągłą ramkę - na allegro, używaną ale nie zniszczoną (koszt 20 zł + przesyłka). Konieczny był mały lifting białą farbą w sprayu. Myślę, że mimo schowanego kawałka tortu jest i tak dobrze:)