... czyli fartuszek ZA wino
Nie pomyliłam się z podtytułem - jest to fartuszek na wino za własnej roboty wino, które otrzymałam od znajomego ;) W dowód wdzięczności postanowiłam sprezentować mu tematyczny drobiazg - fartuszek z korkociągiem i winogronem. Wybór padł na ten męski wzór po "konsultacji hafciarskiej" - dzięki Aga - to był dobry pomysł!
Pochodzi z kart tematycznych Les Brodeuses Parisiennes p.t. "Grande Histoire de la cuisine", których używałam już kilka razy. Myślę, że sięgnę do nich jeszcze kiedyś, gdyż zostało dużo wspaniałości do wyhaftowania. Podobnie będę musiała uzupełnić zapas fartuszków, gdyż dwa zakupione w Magicznym Hafcie "na próbę", zostały już wykorzystane.
Fartuszki można wyhaftować tematycznie - w związku z jakąś okazją, ale mi bardziej odpowiadają wzory związane stricte z winem i mam takich jeszcze kilka, więc tylko robić zakupy i haftować! ;)
Wzór z korkociągiem - bardzo szybki - wyszywałam 2 wieczory, ale spokojnie można go skończyć w ciągu jednego dłuższego posiedzenia. Użyłam 2 nitek muliny na krzyżyki i 1 na kontury. Mimo, iż kanwa na fartuszku jest dość drobna uznałam, że podwójną nitką ładniej wypełnię krzyżyki. Jakby się uprzeć można by nad motywem i/lub pod dodać jakiś napis, ale nie chciałam przeładowywać całości.
Gotowy fartuszek prezentuje się następująco: