Przed świętami byłam dość zabiegana i zwyczajnie zapomniałam, że miałam "dohaftować" do kompletu przynajmniej jedno - jak nie trzy - serduszko do zawieszenia na stojaku.
Postanowiłam, że na fali świątecznej atmosfery nie będę zwlekać do grudnia 2018, lecz wyszyję je jeszcze teraz. Póki co choinka i inne dekoracje jeszcze stoją, więc trochę powisi.
Wzór z bombką (pochodzący z La Grande Histoire de noel z serii Les Brodeuse Parisiennes) wyszywałam już na prezent dla przyjaciółki w oryginalnych niebieskich kolorach, ale by pasowała do moich dwóch zawieszek konieczne było zmienienie odcieni na czerwień. Do haftu wybrałam białą kanwę opalizującą. Jest to zdecydowanie mój ulubiony materiał do świątecznych haftów. Kontury zrobione zostały metalizującą czerwoną nitką, by dodać jeszcze więcej blasku.
Bombkę oprawiłam - tak jak pozostałe zawieszki - w serduszko kupione w Tedim (1 Euro). Szkoda, ze póki co nie zrobili innych kształtów. Może w końcu się doczekam...
Cała "kolekcja" prezentuje się tak:
Świetnie wyszło, różnica w kolorach jest widoczna. Czekam na kolejne zawieszki :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zawieszki. Ja też lubię opalizującą kanwę ale te ze srebrną już nie jest taka fajna.
OdpowiedzUsuńA ja najbardziej lubię właśnie tę opalizujacą ze srebrną nitką - najdelikatniejszy efekt - najsubtelniejszy. W tych innych przeszkadzają mi zbyt ciemne drobinki. Tylko na tej haftuję :)
UsuńPiękne zawieszki, a te dzieci na koniku po prostu mnie rozczuliły. :)
OdpowiedzUsuńŚwiąteczne zawieszki pięknie zaprezentowane! Opalizująca tkanina daje efekt jak brokat na bombce.
OdpowiedzUsuńśliczna :)
OdpowiedzUsuńI enjoyed over read your blog post.
OdpowiedzUsuńYour blog have nice information, I got good idea from this amazing blog.
I am always searching like this type blog post. I hope I will see again…
หนังสยองขวัญ
Cudny komplet:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszło, różnica w kolorach jest widoczna. Czekam na kolejne zawieszki :)
OdpowiedzUsuńสมัคร. register D2BET