sobota, 7 listopada 2015

Świąteczne serduszka

.... czyli alternatywa dla świątecznych kartek

Niedawno stwierdziłam, że w tym roku wyślę moim przyjaciołom świąteczne, haftowane życzenia. Jednak szkoda mi mojej pracy na zwykłe kartki z okienkiem, które wkrótce być może pójdą w kąt, a w najlepszym wypadku do szkatułki z pamiątkami. Będąc na zakupach w Tedim znalazłam alternatywę! Drewniane serduszka - zawieszki, do których można włożyć zdjęcie/obrazek-haft. Cena jednego serduszka 1 Euro. 


O ile forma życzeń nie była znana od początku, to zawartość tak! Już dawno temu znalazłam 50 motywów świątecznych La Grande Histoire de noel z serii Les Brodeuse Parisiennes. Niektóre mnie niesamowicie zauroczyły, inne po prostu mi się podobają. Wybrałam dla najbliższych ok 10 tych NAJ i będę je po kolei wyszywać, a następnie prezentować w tym poście. 


Ze względu na różne rozmiary motywów będą one wyszywane na różnych materiałach - raczej drobniejszej gęstości. W kilku motywach na pewno wykorzystam kanwę opalizującą, która została mi z wcześniejszych haftów. 


Jeśli po wyszyciu całego projektu zostanie mi jeszcze trochę zapału to zawieszki zapakuję w własnoręcznie zrobione koperty na wymiar.


Mam nadzieję, że taka ozdoba będzie wisieć w mieszkaniach obdarowanych chociaż w czasie Świąt Bożego Narodzenia. Niektóre obrazki - bardziej uniwersalne - zostawiłabym na dłużej ;)


 
Prezent nr 1 dla Kasi i Andreasa.
Motyw, który oczarował mnie najbardziej - biało-niebieska cieniowana bombka na której widać spacerujące dzieci - chłopca i dziewczynkę oraz sanie ciągnięte przez renifery. Aż prosiła się do niej metalizowana - mieniąca się sreberkami - kanwa. Niestety motyw na niej wyszyty nie zmieściłby się do serduszka. Dlatego wybrałam kanwę Hardanger 22 ct. Obrazek został wyszyty pojedynczą nitką - zarówno krzyżyki jak i kontury. 








Prezent nr 2 dla mojej przyjaciółki Dagi ;)
Niestety muszę przyznać, że chyba uległam modzie na leśne rogacze i oczarował mnie jeleń! Co prawda na moich ścianach nie wisi jeszcze żaden, ale za to mam imponujący wzór w moich zbiorach, więc wszystko przede  mną... Wracając do serduszka: świąteczny jelonek w towarzystwie bombek i gałązek, które miały być w kolorze żółtym. Ponieważ nie pasował mi ten kolor zupełni nastąpiła zmiana na naturalną zieleń. Gwiazdki wyszyłam złote zamiast czerwonych (?!). Obrazek został wyszyty na białej kanwie 18 ct, 2 nitkami muliny, kontury zrobione nitką pojedynczą.









Prezent nr 3 dla mojej ulubionej rodzinki Ś. :)
Obrazek z piernikową parą przy choince. Dziewczynka i chłopiec (niech mają na imię Kasia i Antoś) trzymają na sznurze cztery pierniczki (na każdym po jednej literce NOEL - wyszytej różową metalizującą nitką - napis słabo widoczny na zdjęciach). Obok choinka ozdobiona żółtymi bombkami z french knot'ów oraz dodatkowo złotą gwiazdą. Pierniczki zainspirowały mnie do wyszywania na naturalnej linen aida 18 ct (2 nitki muliny) - całość bardzo "pierniczkowa" - do tego ten kształt. Brakuje tylko korzenno-cynamonowego zapachu... ;) 










Prezent nr 4 dla mojego dobrego, starego przyjaciela z rodziną - Bartka oraz Kasi i Kuby :)
Tym razem motyw zmieścił się na opalizującej kanwie 14 ct, co mnie bardzo cieszy. Na iskrzącym się - śnieżnym - tle dwójka dzieci niczym Jaś i Małgosia w zielonych i szarych ubrankach i trzymających wieniec w kształcie serca. Małe zmiany nastąpiły w kolorystyce, gdyż oryginalnie ubrania miały być niebieskie, jednak bardziej pasował mi jasny szary. Zmieniłam również kontury, jest ich trochę więcej i dodałam "kłaczki" na czapce dziewczynki. Kształt wieńca bardzo fajnie koresponduje z kształtem ramki. Obrazek został wyszyty 2 nitkami muliny.






Prezent nr 5 dla przyjaciół domu Gosi i Andrzeja.
Superszybki monochromatyczny motyw w kolorze czerwonym przedstawiający sarenkę z zającem przy choince, w towarzystwie dwóch ptaków. W dolnej części napis C'est Nöel czyli To Boże Narodzenie! Obrazek dość prosty ale elegancki - urzekł mnie, więc się na niego zdecydowałam. Całość bardzo dużo zyskała dzięki opalizującej kanwie (18 ct - użyto 2 nitek muliny). Przy konturach użyłam metalizującej nitki w kolorze różu, mimo iż projektantka wzoru zaproponowała tu ciemniejszy odcień czerwieni. Początkowo chciałam wyszyć gwiazdki również tą nitką, ale stwierdziłam, że będą zbyt delikatne. No i w końcu mam swoja namiastkę blackwork'u (w konturowych gwiazdkach).










Prezent nr 6 dla mojej przyjaciółki Izy:) - kociary, która sama ma kilka żywych. Wybór wzoru w tym przypadku był oczywisty - kocurek w świątecznej skarpecie. Co do zmian, to zmieniłam kontury i użyłam w tym przypadku srebrnej i różowej metalizującej nitki (zamiast szarej i czerwonej). Poza tym dodałam pazurki i kontury przy łapkach, bo były niewyraźne. Motyw został wyszyty na białej kanwie 14 ct, 2 nitkami muliny.







Prezent nr 7 dla przyjaciół domu Joli i Andrzeja.
Drugi motyw z bombką choinkową, ale tym razem kolorową. W centralnym miejscu znajduje się "popiersie" świątecznej dziewczynki (a może elfki?). Dookoła elementy charakterystyczne dla Świąt Bożego Narodzenia - choinka, prezent, gałązki jemioły i świerku, ale i ptaszek oraz serduszka. Motyw wyszyty na białej kanwie 18 ct, 2 nitkami muliny. Ponownie do wyszycia konturów użyłam nici metalizujących - zielonej, czerwonej i złotej. Na końcu bombkę "przewiązałam" czerwono-błyszczącą kokardką.










Prezent nr 8 dla mojej przyjaciółki Gosi:) 
Bardzo świąteczny motyw - choinka ozdobiona czerwonymi i niebieskimi kokardkami w towarzystwie zajączka i latającego ptaszka. Do konturów przy kokardach użyłam metalizującej srebrnej i czerwonej nitki, by dodać trochę świątecznego blasku. Motyw wyszyty ponownie na białej kanwie 18 ct - 2 nitkami - ten rozmiar zdecydowanie najlepiej pasuje do serduszek. 






Prezent nr 9 dla jednej z moich bliskich osób - Ewy - ceniącej bardzo naturę i kojarzącej mi się z tym przepełnionym łagodnością motywem. Dziewczynka trzymająca jemiołę w towarzystwie sarenki. Obrazek wyszyty na białej kanwie 18 ct, 2 nitkami muliny. Do konturów na gałązkach użyłam metalizującej zielonej nitki, a kuleczki jemioły wyszyłam złotą metalizującą - to jedyne zmiany w stosunku do oryginału.










Prezent nr 10 dla przyjaciół domu Ewy i Ryśka.
Święta to choinka, a choinka to bombki, więc jest trzecia bomba choinkowa ;) W kształcie serduszka, w centralnym miejscu choinka z prezentami. Dookoła gałązki jemioły, a na dole czerwona kokardka. Przez ciemniejsze i jaśniejsze odcienie muliny fajnie widać efekt cieniowania. Tym razem również użyłam nitek metalizujących do wyszycia konturów - czerwonej, zielonych - ciemniejszej i jaśniejszej, srebrnej oraz złotej - czyli poszłam prawie na całość ;) 










Prezent nr 11 dla mojej przyjaciółki Agi :)
Kolejne serduszko z postacią - tym razem chłopiec (niesie prezent dziewczynie i serduszko też dla dziewczyny - więc wszystko gra;). Chłopiec w brązowym stroju z prezentem i gałązką jemioły. Do konturów na prezencie i gałązkach użyłam metalizujących nitek. Pozostałe kontury jak we wzorze. Obrazek wyszyty jest na kanwie 18 ct, 2 nitkami muliny.










Prezent nr 12 dla mojej kumpeli Beaty, której dawno nie widziałam, fanki m.in. psów stąd wybór motywu chłopca z pieskiem. Po prawej stronie stoi jeszcze świąteczny koszyk z listami i paczkami przewiązany czerwoną kokardą. Obrazek wyszyty na białej kanwie 18 ct 2 nitkami muliny. Rozważałam użycie drobniejszej kanwy - 22 ct - też byłoby dobrze. Ponownie do części konturów użyłam metalizującej czerwonej i zielonej nitki.










Prezent nr 13 dla mojego przyjaciela Filipa i jego żony :)
Spostrzegawczy obserwatorzy bloga pewnie zauważą, że był tu inny obrazek... Był, ale ponieważ efekt końcowy nie był dla mnie satysfakcjonujący jest inny! Niestety wyszywanie elementów twarzy na bardzo drobnej kanwie (22 ct) dało kiepski efekt. Dlatego nowy obrazek - również z parką dla pary ;) Dzieci strojące choinkę. Klimat świąt zdecydowanie mocniej wyczuwalny. Obrazek wyszyty pojedynczą nitką na białej kanwie 22 ct. Użyłam wszystkich nitek metalizujących jakie miałam - zielonej, różowej, czerwonej, srebrnej i złotej.




 

Prezent 14 - ostatni - dla Mamy:)
Na zakończenie moich świątecznych haftów kolędnicy, czyli trójka dzieci z zielonym wieńcem w towarzystwie psiaka, dookoła których są nutki i gwiazdki. Kolorystyka świąteczna - czerwień, zieleń i trochę niebieskiego. Ułożenie gwiazdek dostosowane do kształtu ramki - użyłam w tym przypadku tylko srebrnej i złotek nitki. Nutki zrobiłam z czarnych, małych koralików. Również podpis - NOEL - inaczej ułożony niż w oryginale, by zmieścił się w serduszku. Pierwotnie cała kompozycja miała znajdować się w owalu. Obrazek ponownie wyszyłam na opalizującej, białej kanwie 18 ct - 2 nitkami muliny.










Zapału na koperty wystarczyło - składa się je bardzo szybko! Wystarczy wymierzyć pierwszy kwadrat papieru (w moim przypadku okazało się to 35 c 35 cm) tak, by do środka zmieściła się ramka. Z jednego arkusza udało mi się zrobić 10 opakowań.


Do każdego włożyłam już serduszka i zakleiłam charakterystycznymi dla zawartości naklejkami - kto bardziej spostrzegawczy zobaczy;) 




Na koniec prezentuję jeszcze raz całość - kto zgadnie KTÓRE serduszko jest MOJE? ;) 



Czas pomyśleć o prezentach na Wielkanoc? 
Jak myślicie? 
Może w Tedim będą ramki w kształcie jajek? ;)




24 komentarze:

  1. Znam takie serca, bo dostalam dwa od Dany w sierpniu:)
    Choc ja tak entuzjastycznie nie podchodze do obdarowywania znajomych haftami. Kilka lat temu zostalam zaproszona na wigilie do polskiego malzenstwa, bylo to moje pierwsze BN w Stanach i wlasnie na prezent przygotowalam dwa male serca z haftami (plus jeszcze ciasto na deser:). Nie dosc, ze nie uslyszalam dziekuje to dowiedzialam sie, ze oni sobie prezentow nie daja. Nie wiem nawet czy spojrzeli co dostali, bo paczuszka powedrowala od razu na szafe i tyle. Od tego czasu, a byl to juz ktorys prezent xxx dla osoby nie robotkujacej, juz nikogo na sile nie obdarowuje na sile moimi haftami. Szkoda czasu i zachodu, lepiej obdarowac kolezanke po fachu, bo wiadomo ze doceni:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym nie ryzykowała stwierdzeniem "lepiej obdarowac kolezanke po fachu, bo wiadomo ze doceni". Każdy ma inny gust i nie zawsze sie w niego trafi. Poza tym koleżanka "po fachu" wyhaftuje sobie sama, to co jej się podoba :D

      Usuń
  2. Ojej jakie delikatne te serduszka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne serduszka. Będą piękne ozdoby na choinkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne hafciki. Bardzo podoba mi się ta forma obdarowywania innych. Świetna alternatywa dla karteczek. Zgadzam się z pieguchą- mało kto niezajmujący się rękodziełem potrafi docenić taki prezent. Ale najważniejsze jest to, że haftowanie nam sprawia wielką radość. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc ja mam szczęście do przyjaciół i znajomych, gdyż doceniają :)

      Usuń
  5. Cudne prezenciki przygotowujesz. Bardzo delikatne wzorki. Czy sama je opracowujesz z tej karty ,czy też je można gdzieś zakupić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wzory można kupić na pewno na stronie Les Brodeuse Parisiennes, a czy gdzieś jeszcze - nie wiem. Ale myślę, że wpisując nazwę serii w wyszukiwarkę można to sprawdzić.

      Usuń
  6. Fajne te wzorki, ten motyw ze śpiewającymi dziećmi fajny :) Pięknie wymyśliłaś takie podarunki ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale bombowe te rameczki serduszkowe :) będą świetne ozdoby świąteczne z nich :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Robią wrażenie te Twoje serduszka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne prezenty! Ależ będzie radość! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie każdy haft cieszy oko tak samo. Taki śliczny, specjalnie dla mnie, znaleziony w skrzynce POCZTOWEJ - prawdziwej, kojarzący się Martusi ze mną... przepełnioną łagodnością? Martuś oszaleję. Cała jestem w dreszczach... Ludzie! Takie spersonalizowane serduszko, to naprawdę cudowna niespodzianka. Martuś bardzo Ci dziękuję za to cudeńko. Już wisi obok serca jogina :-)Wesołych świąt kochana hafciarko, hafciarko bardzo produktywna i utalentowana. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Buziole! Ale się cieszę z Twoich słów! To sprawia, że masz ochotę tworzyć i widzisz w tym sens:) Jeszcze raz Wesołych i do zobaczenia wkrótce.

      Usuń
  11. Te zawieszki są przepiękne, każda inna, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Któż nie byłby zachwycony...po obdarowaniu takim cudeńkiem.
    I wcale się nie dziwię tym "dreszczom" Ewci...bo zapewne sama,bym takowe miała ;)
    Praca przepiękna ,bardzo pomysłowa...a teraz lecę jeszcze podziwiać :D
    Uściski serdeczne zasyłam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Od dawna na wchodziłam na Twój blog:-) pretekstem był otrzymany od Ciebie upominek nr 11:-) jestem w szoku:-) bardzo dziękuję meine liebe Freundin:-* podziwiam pasję, cierpliwość, precyzję :-) jesteś wielka <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Prześliczne serduszka i kapitalny pomysł z obdarowaniem nimi bliskich.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Czy istnieje możliwość udostępniania wzorów?
    Są naprawdę oryginalne!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wow tyle pięknych serduszek, że nie wiem na które patrzeć.

    OdpowiedzUsuń