... czyli prezent "na zamówienie"
W przerwie między większym haftem dla relaksu popełniłam 4 hiszpańskie miniatury. Jak w podtytule są to prezenty "na zamówienie", które zamówiła u mnie moja przyjaciółka. Uwielbia Hiszpanię, więc poprosiła, czy nie wyszyłabym jej czegoś hiszpańskiego. Ponieważ nie znalazłam nigdzie ładnego i ciekawego większego obrazu, zdecydowałam się na mini-obrazki autorstwa Veronique Enginger, które znajdują się w książce p.t. "Douce Mediterranee". Poza motywami związanymi z Hiszpanią znajdziemy tam jeszcze tematykę grecką, włoską i marokańską.
Zanim zaczęłam wyszywanie wiedziałam, że obrazki oprawię w kwadratowe ramki. Wahałam się tylko między trzema a czterema. Ze względu na kształt powstały jednak 4 - mają więcej możliwości kompozycyjnych przy wieszaniu na ścianie. Przy okazji polecam zakup u użytkownika allegro o nazwie: ramkiozdobne. Na jego aukcjach można znaleźć wiele rozmiarów i kolorów ramek KWADRATOWYCH, które tak ciężko można znaleźć w tradycyjnych sklepach. Można zamówić ramki z passe partout (różne kolory) lub bez.
Wybrałam czarne szczotkowane czarne ramki o wymiarze wewnętrznym 15x15 cm z białym passe o wymiarze 10x10 cm. Efekt szczotkowania widoczny bardziej pod światło wygląda jak kora drzew. Co prawda do tematyki hiszpańskiej mogłam zamówić też czerwone ramki, uznałam jednak, że łatwiej będzie wkomponować we wnętrze klasycznie czarne obrazki.
Wracając do haftu. Tym razem wyszywałam na lnie obrazkowym w kolorze kości słoniowej (prawie biały) - 32 ct, więc wyszywałam 2 nitkami, kontury 1 nitką. Len ten jest troszkę sztywniejszy niż używany przeze mnie wcześniej Belfast 32 ct i trochę droższy. Jest praktycznie tak samo cienki, więc pod obrazki trzeba włożyć białe tło, by lepiej się prezentowały w oprawie.
Jeśli chodzi o motywy zdecydowałam się na takie, które kojarzą się bardzo jednoznacznie z Hiszpanią. Jest więc tancerka flamenco z Sevilli, torreador ujęty od tylu prezentujący swoja ozdobiona tradycyjnymi wzorami kurtkę (chaquetille), serce hiszpańskie z motywami m.in byka wachlarza i kastanietów oraz mozaikowa jaszczurka a la Picasso. Kolorystyka bardzo żywa i wesoła jednak trochę uspokojona przez czarne ramki. Uważam, że komplet prezentuje się bardzo elegancko.
Ramki można też postawić, gdyż od rozmiaru 15x15 cm wszystkie mają nie tylko haczyki do wieszania, ale i nóżkę. Na zdjęciach poniżej dobrze widać fakturę ramek.
Przepiękne są te miniatury hiszpańskie :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńPiękne miniatury! Świetne wzory wybrałaś! Podziwiam!
OdpowiedzUsuńświetne obrazki!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się torreador. Pozostałe obrazki też są ładne!
OdpowiedzUsuńBardzo ladne!!!!!!!
OdpowiedzUsuńBellisimos cuadritos :) Me encantan! Skoro już się trzymamy w klimacie espanol :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny komplet obrazków 😊
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam Hiszpanię! A wzorki, które wybrałaś idealnie oddają hiszpańskie serce ;) Super pomysł, świetna oprawa. Na pewno koleżanka zachwycona :)
OdpowiedzUsuńUroczy komplet!
OdpowiedzUsuńŚliczne te obrazki:-)
OdpowiedzUsuńhafciki są piękne. Wspaniale wyglądają wszystkie razem
OdpowiedzUsuńurocze :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny komplecik elegancko oprawiony.
OdpowiedzUsuńCały komplet razem robi wrażenie, super sprawa.
OdpowiedzUsuń