Dość długo nie publikowałam postu, ale to dlatego, że byłam pochłonięta pracą nad tym haftem, a wbrew pozorom był on dość mocno wymagający. Z tego też powodu w kwietniu nie powstał żaden nowy haft i co się z tym wiąże nowy wpis na blogu. Złamałam swoją niepisaną "zasadę" by pisać przynajmniej jeden post w miesiącu - trudno się mówi! Czasem tak jest.
Godło Polski to nietypowy prezent, gdyż trochę na "zamówienie", a dokładniej mówiąc na prośbę przyjaciółki. A, że przyjaciołom się nie odmawia...
Wzór pochodzi z coricamo. Mimo, że na stronie pokazano tylko symulację gotowego wzoru a nie skończony haft i tak mi się spodobał. Jednak nie obyło się bez zmian. Dobrane przez autora kolory były zbyt podobne do siebie. Nie chciałam by praca poszła na marne, więc je zmieniłam i tym sposobem użyłam kolorów 415 i 318 - z efektu jestem bardzo zadowolona.
Poszczególne szarości na piórach się odróżniają, ale też ładnie przechodzą jedne w drugie. Poza tym największą część haftu stanowi biały kolor. Na koronie, dziobie i pazurach są 2 odcienie żółtego. Początkowo chciałam dodać złotą metalizującą nitkę przy koronie, ale uznałam, że jest zbędna.
Wzór przewidywał również wyszycie czerwonego tła. Ponieważ bardziej podobają mi się hafty bez wyszytego tła - ładniej wtedy wydobyty jest na obrazie motyw główny - użyłam czerwonej kanwy tajlur 18 ct kupionej w Magicznym Hafcie. Mimo, że jest to polska kanwa o dość niskiej cenie odpowiada mi jej kolor i jakość.
Pracę nad haftem zaczęłam od elementów w kolorze żółtym.
Następnie - co chyba było najtrudniejszym elementem haftu - wyszyłam po kolei obie szarości.
Na koniec pozostało już "tylko" uzupełnić haft o biały kolor. Zaczęłam od lewej dolnej strony, która zdecydowanie wolniej posuwała się na przód ze względu na niewygodną pozycję. Wyszywałam godło na największym prostokątnym ramko-tamborku. Sięganie prawą ręką na lewą stronę obrazka było dość wyczerpujące. Prawa część poszła zdecydowanie szybciej. Pod koniec zdecydowałam się nawet na "obrysowanie" najpierw konturu skrzydła półkrzyżykami i wypełnienie środka bez patrzenia już na wzór. To bardzo przyspieszyło haftowanie.
Poniżej kilka etapów.
Całość prezentuje się następująco:
Przyznam nieskromnie, że efekt końcowy jest dla mnie naprawdę zaskakująco dobry i jestem bardzo zadowolona ze swojej pracy. Podczas haftu trafiło się kilka chwil zwątpienia o to jak będzie wyglądała całość... Nie jest to jeszcze oczywiście skończony obraz. Obecnie oczekuję na przysłanie ramy. Myślę, że dopiero oprawiona CAŁOŚĆ będzie robiła wrażenie.
Tym razem rama zamówiona na wymiar, wraz z passe partout w FOTKOM (68 zł z wysyłką). Bardzo ucieszyła mnie informacja, że możliwy będzie taki nietypowy kształt wewnętrzny passe. Rama brązowa, ze złotym środkiem - dość popularna przy tego typu obrazach.
Jestem pod wrażeniem, piękne wykonanie, brawo!
OdpowiedzUsuńprzepiękne godło! Gratuluje
OdpowiedzUsuńPiękne!!!
OdpowiedzUsuńRewelacja. Wspaniale! Haft swietny! A ta rama i passe partout daja niesamowity efekt. Gratuluje
OdpowiedzUsuńTakiego godła każdy pozazdrości!
OdpowiedzUsuńFantastycznie wyszło z tym passe!
Godło jest super !! Wyszyte widzę pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńPięknie!!! Czy byłaby możliwość dodania samego szablonu?
OdpowiedzUsuńChętnie podejmę się wyzwania, stworzenia podobnego dzieła:)