
Wspominałam przy pierwszej pamiątce z podróży, że będą kolejne. Nie jest to typowy haft, który może zauroczyć hafciarki, ale ma on symbolizować odbytą podróż i przekazywać o niej jak najwięcej informacji. Jeśli spojrzymy na tę pracę pod tym kątem, można uznać ją za dobrą.

Poza motywem symbolizującym ideę wyprawy czyli "w 12 dni dookoła świata" na obrazku pojawił się tytuł (wygenerowany online - czcionką pisaną Paris) oraz flagi z nazwami krajów odwiedzonych z nazwami miast w których uczestnicy wyprawy się zatrzymali oraz z datami. Ponieważ nie chciałam roku powtarzać przy każdej małej dacie, gdyż zrobiłby się bałagan, większy rok pojawił się na dole.
Tym razem haftowałam na jasnoszarym lenie - dokładniej mówić Murano Lugana 32 ct. Ponieważ motyw główny nie jest zbyt wielki, haftowałam go tradycyjnie 2x2, natomiast uznałam, że flagi będą za duże gdy tak je wyszyję, dlatego zdecydowałam się na metodę 1x1 - pojedyncza nitką. Przyznam, było przy tym trochę dziubaniny, ale dałam radę. Można się przyzwyczaić do takiego wyszywania - powiedzmy przy drugiej fladze :)
Poniżej kilka zbliżeń....
Całość oprawiona w cienką drewnianą ramkę (1.99 Euro woolworth) o wymiarze 20 x 30 cm. Rozmiar nietypowy, gdyż zazwyczaj różnica jest 5 cm przy standardowych ramach. Udało mi się ją dopasować do motywu i obyło się bez zamawiania ramy na wymiar. Nie zdążyłabym wtedy z obrazkiem na czas.
Prześlicznie wyszedł obrazek. Pięknie prezentuje się w rameczce.
OdpowiedzUsuńOptymalnie wszystko obmyśliłaś. Świetna pamiątka z podróży :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny projekt i kompozycja :)
OdpowiedzUsuńŚwietna pamiątka:)
OdpowiedzUsuńPoz.Dana